*** (Poza nami...)
Poza nami w myślami świat pozamyślany,
chwilą co nie wie siebie, że jest niedaleko,
przed snem się uciszamy nad zamgloną rzeką
niewypowiedzianymi witając słowami.
Ty i Ja - obocześni - dwie krople w strumieniu
tęsknoty i wiedzy pory białośnieżnej -
spotykamy się nigdzie w tym samym momencie
cieni świerków strzelistych połączonym cieniu.
Ciągle po obu stronach, a niebo głębokie -
jeszcze tylko umiemy zamiar zaprzepaszczać,
skrzydła naszych Aniołów nawet od łez mokre.
Wieczorem słotna jesień w wietrznych korytarzach
zasłania nas przed sobą strzępiastym obłokiem -
Bóg Jeden w pustych sercach do snu się układa.
http://tinyurl.com/otvxeyy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz