Przeźrocze
Stała naprzeciw siebie nad wezbraną rzeką,
i padał deszcz ze śniegiem i ze śniegiem deszcz
przebiegały przez nią i przez jej przezrocze,
dwa łabędzie po niebach wracały jak echo.
Która była którą? Zatracone w sobie,
zagubiły drogę, którą tutaj przyszły:
rzuciły się, chcąc odejść, przez wezbraną wodę,
i przez siebie na brzeg jeszcze bledsze wyszły.
I patrzyły na siebie przez piany na rzece,
jak śnieg pada z deszczem, i jak z deszczem śnieg.
Na łabędzie, jak echo na przeciwnym niebie,
lecące za nimi ku drugiemu z nieb.
Na łabędzie, jak echo na przeciwnym niebie,
lecące za nimi ku drugiemu z nieb.
https://www.youtube.com/watch?v=gF-qs_jxrH0
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz